Pamiętacie, gdy byliście dziećmi i robiliście kartki dla swoich bliskich?
U mnie ta przyjemność tworzenia przetrwała i objawiała się od czasu do czasu, gdy przychodziły zaproszenia na śluby czy urodziny. Nie wiadomo kiedy przerodziło się to w szerszą produkcję dla znajomych, którzy potrzebowali kartek na różne rodzinne imprezy. Potem przyszło odkrycie, że kartka nie musi być prostokątna lub kwadratowa, że może przybrać formę pudełka, a w nim można ukryć np. papierowy tort. Następnie pojawiła się myśl o ręcznie robionych zaproszeniach, bo przecież na niektóre imprezy zaprasza się ludzi tradycyjnie w formie pisemnej. Skoro zaprasza się gości to czasem dziękujemy im za przyjście i uczestniczenie w ważnym momencie, więc czemu nie stworzyć upominków dla gości.
W końcu przyszła odwaga by te prace nie tylko pokazywać w formie fotografii na FB czy Instagramie, ale również w formie filmów.
Co będzie dalej, cóż zostań ze mną, subskrybuj Kartki dla i zobacz.
Ściskam, Monika