Hej! Mam na imię Gabi i od niemal pięciu lat nieustannie pokonuje na szlaku (i poza nim) własne ograniczenia. Te lata nauczyły mnie bowiem, że wiele z blokad jakie w sobie nosimy siedzi tylko w naszych głowach.
Stówka Na Szlaku to nazwa sugerująca jak zaczynałam. Ważyłam grubo ponad 100 kg i wydawało mi się, że chodzenie po górach w tym stanie nie jest możliwe.
Końcem 2021 roku potrącił mnie samochód na przejściu dla pieszych, co diametralnie zmieniło moje życie i plany na przyszłość. Po walce ze złamaniami i operacjami udało mi się wreszcie zakończyć ten temat i wrócić na szlak. Niestety postępy jakie dotąd zrobiłam przepadły. Ponownie startuje z miejsca w którym, może nie do końca, ale trochę już byłam. Tak czy inaczej, nie zamierzam się poddawać, a myśl jaka przyświecała mi tworząc bloga jest dzisiaj jeszcze bardziej klarowna niż wcześniej.
Będziecie mogli znaleźć tu opisy szlaków Beskidy Niskiego, Żywieckiego, Sądeckiego, Gorców, Pienin czy Tatr.