Chwile wolnego czasu spędzone w terenie. Outdoor, woodcraft, ryby, fajka i inne przygody. Zapraszam do oglądania bez spinki. Pozdrawiam.
"...Kochał to wszystko- trud dnia, psie swary, rozbijanie obozu podczas długiego zmierzchu, gwiazdy, które migocą nad głową i przepych zorzy polarnej gorejącej na niebie. Najwięcej cieszył go obóz u schyłku dnia: udeptane poletko śniegu, na którym rozpalał ogień, legowisko - para szub z króliczych skórek rozłożona na świeżo ściętych gałęziach jodłowych, osłona od wiatru - rozpostarty kawał brezentu odbijający żar ogniska, osmalony garnek do kawy i wiadro stojące na pniu, mokasyny zatknięte na kijach i suszące się przy ogniu, rakiety śnieżne postawione na sztorc. Z drugiej strony ogniska psy lgną do ciepła, zadumane i czujne, futra okrył im szron, puszyste ogony podwijają pod siebie osłaniając nogi. A zewsząd otacza obóz nieprzebity mur ciemności."
Jack London, Dzieła wybrane, Tom VI, Bellew Zawierucha