Welcoem to posts!!
in the future - u will be able to do some more stuff here,,,!! like pat catgirl- i mean um yeah... for now u can only see others's posts :c
Dziś wróciłem z prawdopodobnie najambitniejszej wyprawy do tej pory.
Początkiem sierpnia, wraz z trzema innymi osobami, ruszyliśmy do Gruzji, aby tam zmierzyć się z naszym pierwszym pięciotysięcznikiem. Padło na popularny, choć dość kapryśny Kazbek (5034 metry).
Łatwo nie było, jednak po kilku dniach aklimatyzacji oraz wyczekiwania na odpowiednią pogodę, udało się stanąć na wierzchołku, a przy okazji mieć stamtąd niesamowite widoki na ciągnące się po horyzont szczyty Kaukazu.
Film z wyprawy oczywiście będzie, choć potrzebuję trochę czasu, aby uporządkować i zmontować materiał.
285 - 35
Kalendarzowa zima skończyła się kilka dni temu, więc pora na drobne podsumowanie.
Niestety, moja ulubiona pora roku była w tym sezonie dość trudna (przede wszystkim zbyt ciepła), więc kończę ją z pewnym niedosytem. Nie wszystko, co chciałem zrobić udało się osiągnąć, choć mimo wszystko, trochę udało się podziałać.
W sumie wyszło 14 tatrzańskich wycieczek, większość w formacie jednodniowym. Najbardziej cieszą udane wejścia na Mięguszowiecki Szczyt Wielki, Mięguszowiecki Szczyt Czarny oraz Mnicha, choć i parę innych szczytów też dało sporo satysfakcji. Szczególnie, jeśli dane wejście wymagało przetorowania całej lub większości trasy.
Pełny wykaz wygląda w ten sposób:
1. Baraniec żółtym szlakiem
2. Żleb Kulczyńskiego i kawałek Orlej Perci na Kozi Wierch
3. Kościelec przez Żleb Zaruskiego
4. Rysy od polskiej strony
5. Mnich drogą "Przez Płytę" (M2)
6. Zawrat i Kozia Przełęcz (obie przełęcze z obu stron)
7. Lodospad Mrozków (WI3/4)
8. Lodospad Kaskady (WI3)
9. Mięguszowiecki Szczyt Wielki (od Hińczowego Stawu)
10. Kołowy Szczyt (przez Próg Doliny Jastrzębiej)
11. Świnica (od Kasprowego, oba wierzchołki)
12. Mięguszowiecki Szczyt Czarny (od Hińczowego Stawu)
13. Koprowy Wierch (żlebem przez Koprową Przehybę)
14. Litworowy Szczyt (od Doliny Wielickiej przez Litworową Przełęcz)
Filmy z większości przejść są już dostępne na kanale, pozostałe pojawią się wkrótce.
Z niezrealizowanych planów najbardziej szkoda mi niepodjęcia próby wejścia na Mięguszowiecki Szczyt Pośredni oraz Cubrynę. Niestety, nie doszło też do zimowego wyjazdu w Alpy, gdzie chciałem zmierzyć się z co najmniej trzytysięcznikiem. No cóż, te plany będą musiały poczekać na kolejny sezon.
A co dalej?
Na wiosnę będę pewnie w Tatrach nieco rzadziej, ale mam nadzieję, że coś w "zimowych warunkach" uda się jeszcze zrobić. Z pewnością będzie też kilka relacji z wycieczek rowerowych, może coś z innych gór, jakichś via ferrat, dróg wspinaczkowych albo jeszcze innych działań.
PS: niedawno kanał przekroczył próg 10000 subskrypcji, więc wielkie dzięki dla wszystkich oglądających, komentujących i czekających na kolejne materiały. Zapewniam, że wciągu najbliższych lat pojawi się ich tu jeszcze całe mnóstwo!
77 - 20
GoPro 12 - pierwsze wrażenia
Miałem już okazję używać nowej kamery na dwóch zimowych przejściach, więc mogę się podzielić jakimiś wstępnymi odczuciami.
Nie będzie to oczywiście pełna recenzja tego sprzętu, bo nie miałem ani okazji, ani nawet ochoty bawić się każdą dostępną opcją. Skupię się na tym, na czym zależało mi najbardziej i co było głównym powodem zakupu nowej kamery - odporność na zimno.
Po dwóch wycieczkach wygląda na to, że jest dobrze, być może nawet bardzo dobrze. Na obu przejściach było dość zimno, a do tego działaliśmy głównie w cieniu. Drugiemu towarzyszył ponadto chłodny, porywisty wiatr, a ze względu na większe trudności, kamera często była przypięta na kasku.
Takie warunki z pewnością "załatwiłyby" GoPro 8. W Kuluarze Kurtyki panowały łagodniejsze, a i tak straciłem niemal cały materiał.
Dwunastka dała jednak radę bez problemu. Zero zawieszania się, zero problemów z włączeniem kamery. Również zużycie baterii było liniowe (to znaczy: jej pojemność zmniejsza się regularnie o przewidywalną wartość), a nie skokowe, jak w przypadku baterii z GoPro 8. Tam zdarzało się, że po włączeniu kamery bateria raz miała 70%, a kiedy indziej 30%.
Sama pojemność baterii też była dla mnie zaskoczeniem. Obecnie posiadam 3 akumulatory typu Enduro (te mocniejsze plus teoretycznie mrozoodporne), a na obu przejściach nie zużyłem nawet jednej. Wygląda więc na to, że taki zapas pozwoli zgromadzić naprawdę dużo materiału.
Póki co, jestem więc bardzo pozytywnie zaskoczony i liczę na to, że w końcu będę mógł nagrywać zimowe przejścia bez obaw o przemarzanie baterii.
PS: Filmy ze wspomnianych powyżej przejść pojawią się na kanale już niedługo, a ja mam nadzieję, że pogoda już niedługo pozwoli na nagrywanie kolejnych!
46 - 13
Proste pytanie do Was, drodzy widzowie.
Jakie rodzaju treści lubicie na tym kanale najbardziej?
48 - 74
W tym poście postaram się Wam nieco przybliżyć moje cele na rok 2024.
Będzie sporo gór (tych bliższych oraz dalszych) trochę wspinania, a do tego parę sportowych wyzwań, realizowanych zarówno na rowerze, jak i na piechotę.
Część planów mam zdefiniowanych dość precyzyjnie, inne są bardziej ogólne. Chcę jednak, abyście mieli jakiś wgląd w to, co będzie się tutaj pojawiać przez najbliższe miesiące.
------
Góry zimą:
- być możliwie często w Tatrach, zrobić co najmniej 10 przejść
- spróbować zimowych wejść na Mięguszowieckie Szczyty, Cubrynę, Mnicha
- zrobić kilka przejść na nietrudnych lodospadach
- pojechać w Alpy zimą, wejść na co najmniej trzytysięcznik
- zrobić kilka zimowych biwaków, by nabrać doświadczenia w tej dziedzinie
- zrobić parę co najmniej dwudniowych przejść w niższych górach najlepiej w trochę gorszych warunkach pogodowych
------
Góry latem:
- być w Tatrach równie często jak w roku 2023 (około 20-30 letnich przejść)
- przejść Grań Wideł
- ponowić próbę wejścia na Mont Blanc
- zdobyć kilka innych czterotysięczników
- wejść na swój pierwszy pięciotysięcznik
- zrobić parę typowo kondycyjnych przejść w Tatrach
- przejść jakiś szlak średniodystansowy (co najmniej 3 dni) w niższych górach
------
Rower:
- przejechać 300 kilometrów w jeden dzień
- zrobić kilka jedno i dwudniowych wycieczek wycieczek po Polsce i Słowacji
- wybrać na co najmniej 3-dniową wycieczkę bikepackingową
------
Bieganie i inne wyzwania:
- ukończyć swój pierwszy ultramaraton (Bieg Wierchami, 15 czerwca)
- pobić rekord dystansu pokonanego pieszo w jeden dzień (obecnie 64 km)
------
Ten kanał:
- tworzyć co najmniej 1 film tygodniowo
- przebić 10 000 subskrypcji
- zacząć działać w kierunku pozyskania sponsorów i źródeł finansowania, by móc zrealizować niektóre droższe/bardziej ambitne projekty
- zacząć nagrywać vlogowe treści, by informować widzów o szczegółach tego procesu
To oczywiście tylko plany. Każdy jeden jest całkiem realny, jednak ich ilość sprawia, że raczej nie uda się mi zrealizować wszystkich. Mam jednak nadzieję, że i tak będzie to dobry rok!
166 - 60
Po 3 latach używania GoPro 8 przyszła pora na zmiany.
Z dotychczasowej kamery byłem (ba, wciąż jestem!) bardzo zadowolony, lecz niestety, ma ona dużą wadę: kompletnie nie radzi sobie na mrozie. W ujemnych temperaturach i silnym wietrze baterie padają po kilku minutach, czasem nawet kilku sekundach pracy.
Na łatwych przejściach jeszcze jakoś da się dbać o ciepło kamery i baterii, jednak gdy robi się trudniej, a kamera musi wylądować na kasku, GoPro często się wiesza, a ja tracę materiał.
Rozwiązaniem jest przejście na nowe, bardziej odporne baterie (typu Enduro), jednak te dostępne są tylko dla tych nowszych modeli. Postawiłem więc na najnowszy, licząc, że GoPro 12 posłuży mi kolejnych kilka lat i pozwoli na bezproblemowe rejestrowanie wszystkich przejść - również tych trudnych, odbywających się przy bardzo niskich temperaturach.
64 - 18
Długo się przed tym broniłem, ale ostatecznie postanowiłem zacząć publikować również na Instagramie.
Co prawda konto w tym serwisie mam już od jakiegoś czasu, jednak aktywne jest dopiero od teraz, czyli od 1 stycznia 2024 roku.
Będą się tam pojawiać treści, które niekoniecznie nadają się na YouTube, bieżące relacje i innego rodzaju informacje o mojej działalności. Instagram będę również traktował jako nowoczesną platformę komunikacji z widzami, a potencjalnie może i sposób na dotarcie do sponsorów i partnerów.
Zapraszam do subskrybowania, choć póki co, raczej nie spodziewajcie się po tym profilu zbyt wiele. Dopiero będę się tego uczył :)
Link:
www.instagram.com/projektyprzygodowe/
PS: to tylko jedna z nowości, które mam zamiar wprowadzić w tym roku. O innych więcej informacji pojawi się za jakiś czas.
35 - 8
Rok 2023 był dla mnie rekordowy jeśli chodzi o górską działalność. Choć nie wszystko wyszło zgodnie z założeniami, to udało się zrobić naprawdę sporo. Oto pełen wykaz moich górskich zdobyczy, obejmujący Tatry, Alpy oraz Beskidy.
Zima:
- [Tatry] Kończysta
- [Tatry] Łomnica
- [Tatry] Staroleśny Szczyt
- [Tatry] Ganek
- [Tatry] Durny Szczyt
- [Tatry] Mała Wysoka
- [Tatry] Szczyrbski Szczyt
- [Tatry] Jaworowy Szczyt
- [Tatry] Szatan
- [Tatry] Młynarz
- [Tatry] Wielkie Solisko
- [Tatry] Baranie Rogi (jako plan B po wycofie z Kołowego Szczytu)
- [Beskidy] biwak na górze Łopień
- [Tatry] nieudana próba wejścia na Mięguszowiecki Szczyt Czarny
Wiosna:
- [Tatry] Wspinanie na Lodospadzie nad Zmarzłym Stawem
- [Tatry] Nowoleśne Turnie
- [Tatry] Patria + Mała Baszta
- [Tatry] Zadni Mnich
- [Tatry] Mnich (drogą Robakiewicza)
- [Tatry] Igła w Patrii
- [Tatry] Siarkany
- [Tatry] Kostolik
- [Alpy] Gran Paradiso
- [Alpy] nieudana próba wejścia na Mont Blanc
- [Alpy] Wildspitze
- [Alpy] Zugspitze
Lato:
- [Tatry] Wschodni Szczyt Żelaznych Wrót
- [Tatry] Kozia Strażnica
- [Tatry] Mięgusz Wielki (od Hińczowego Stawu)
- [Tatry] Banówka (południową granią)
- [Tatry] Sławskowska Grań
- [Tatry] Czarny Szczyt
- [Tatry] Śnieżny Szczyt
- [Tatry] Ostry Szczyt (drogą Motyki)
- [Alpy] Bishorn
- [Alpy] Allalinhorn
- [Tatry] Pośrednia Grań
- [Tatry] Rysy (przez Dolinę Ciężką)
- [Tatry] Krzesany Róg
- [Tatry] Żłobisty Szczyt
- [Tatry] Furkot + Hruby Wierch
- [Tatry] Hlińska Turnia
- [Tatry] Ganek + Rumanowy Szczyt
- [Tatry] Mięgusz Wielki (przez Zachód Janczewskiego)
- [Tatry] Gerlach (droga Tatarki)
- [Alpy] Mangart
- [Alpy] Prisojnik
- [Alpy] Triglav
- [Alpy] Skrlatica
- [Tatry] Lodowy Szczyt (przez Lodową Kopę)
Jesień
- [Tatry] Dzika Turnia
- [Tatry] Hruba Turnia
- [Tatry] Rogata Turnia
- [Tatry] Ciemnosmreczyńska Turnia
- [Tatry] Cubryna
- [Tatry] Grań Mięguszy
- [Tatry] Śnieżne Kopy
- [Tatry] Siwy Wierch
- [Tatry] Mesztrowa
- [Tatry] Kuluar Kurtyki
Zima:
- [Beskidy] Szczebel (poza szlakiem, wschodnim zboczem)
- [Tatry] Baraniec
- [Tatry] Żleb Kulczyńskiego i Kozi Wierch
Nie wiem jak będzie w kolejnym, ale mam nadzieję, że nie gorzej. Oby tylko wystarczyło czasu i zdrowia.
Przy okazji, chciałbym podziękować wszystkim widzom za śledzenie kanału i mnóstwo miłych słów.
Wszystkiego najlepszego w roku 2024!
201 - 57
W piątek zrobiłem moje najtrudniejsze i najbardziej ambitne przejście w górach, lecz niestety, filmu z tego nie będzie...
GoPro nie wytrzymało niskich temperatur, kamera co chwilę się zawieszała i nie udało się zebrać wystarczająco dużo materiału, aby z tego coś zmontować. Musi wystarczyć opis i parę zdjęć.
Wraz z dwójką znajomych wybraliśmy się na wspinanie na Kuluarze Kurtyki. To taka głównie lodowa droga o długości trochę ponad 100 metrów w okolicy Morskiego Oka. Dość łatwa, o ile w ogóle można mówić o łatwych rzeczach w kontekście zimowej wspinaczki w górach. Posiada wycenę WI3, czyli stopień 3 w skali dla dróg lodowych.
Sporo rzeczy robiłem tam po raz pierwszy:
- pierwszy raz wspinałem się zimą w tak stromym terenie, w dodatku na prowadzeniu (najtrudniejsze miejsce drogi miało niemal 90 stopni)
- pierwszy raz używałem śrub lodowych
- pierwszy raz budowałem z nich stanowiska
- pierwszy raz byłem bombardowany lodem i śniegiem strącanym przez partnera wspinającego się powyżej
Do tego doszła konieczność przetorowania całego podejścia pod drogę oraz nocne, również wymagające przecierania zejście do szlaku. Nawet nie wiem, ile razy wpadłem tam po pas w przykrytą śniegiem kosówkę.
Mimo wszystko była to jedna z najlepszych i najbardziej satysfakcjonujących rzeczy, jakie udało mi się osiągnąć w Tatrach. Było nieco ekstremalnie, ale i bezpiecznie. Wielkie podziękowania dla Dimy i Marty, z którymi miałem okazję wspinać się tego dnia.
Chcę więcej!
212 - 50
Idą zmiany w Słowackich Tatrach i to dość duże zmiany! Kilka na plus, kilka na minus, jednak sporo się zmieni z kontekście chodzenia poza szlakami. Pewnie w ciągu paru dni będzie o tym głośno i w polskiej części internetu.
Najważniejsze kwestie:
- wspinanie zostaje podzielone na "łatwe wspinanie" i "trudne wspinanie".
- zalegalizowane zostanie "łatwe wspinanie", czyli chodzenie po trasach o trudnościach I - II+ (w skali UIAA, co "po naszemu" obejmuje też trasy za 0 i 0+). Więc będzie można legalnie iść na Gerlach bez ryzyka mandatu czy opierdzielu od niemiłego przewodnika.
- niestety, wymagania dla pozaszlakowców staną się bardziej surowe: konieczne będzie przynależność do Klubu Wysokogórskiego działającego w kraju pochodzenia wspinacza (przepis prawdopodobnie wymierzony w Alpenverein, za którym Słowacy raczej nie przepadają).
- dla "łatwego wspinania" konieczne będzie posiadanie potwierdzenia ukończenia szkolenia. Póki co nie do końca wiem, o jakie szkolenie chodzi - podstawowy kurs skałkowy będzie ok? Tradowy? Taternicki? Albo się wyjaśni za jakiś czas, albo będzie to przepis równie niejasny, co "konieczność posiadania niezbędnego sprzętu i umiejętności".
- konieczna będzie rejestracja przejścia/wspinaczki, najprawdopodobniej w czymś podobnym do naszej Książki Wyjść Taternickich.
- pojawią się dwa okresy (jesienny i wiosenny), gdzie spora część Tatr będzie dla wspinaczy zamknięta (czyli coś, co od jakiegoś czasu i tak nieformalnie istniało, choć nie miało jeszcze żadnej mocy prawnej).
Oczywiście jest tego więcej, również dla "zwykłych" turystów, rowerzystów, narciarzy i fanów spacerów ze zwierzętami. Tu poruszyłem tylko kwestie, które najbardziej dotyczą mnie i pewnie części widowni tego kanału.
Zmiany wchodzą w życie 15 grudnia 2023.
Co sądzicie?
A może chcielibyście film, który dokładniej wytłumaczy nadchodzące przepisy?
135 - 49
Góry, rower, sport amatorski.